Od czerwca zeszłego roku zbieraliśmy do skarbonki każdą 5 złotówkę reszty z zakupów - na jesieni wymyśliliśmy przeznaczenie tej kasy - paliwo na wakacje w Chorwacji - przynajmniej częściowe pokrycie kosztów. 26 kwietnia 2009 nastąpiło uroczyste tłuczenie świni, już się nie chciało do niej nic zmieścić. Wyszło nam równo... :) Pewnie jesteście ciekawi ile? A to tajemnica.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz