Suwaczek z babyboom.pl

2009.08.13 - Nasz wymarzony Paryż

No nieźle się zaczyna...
Po długich poszukiwaniach i na dodatek bezskutecznych okazało się, że znalezienie noclegów na podróż poślubną zaczęliśmy nie od tej strony co trzeba. Żadne - hasła typu tanie noclegi, apartamenty, pokoje - NIE, NIE i jeszcze raz NIE

Hasło na dziś : PUBLIC PARKING PARIS

I to powinna być podstawa poszukiwań ;p

Po przeliczeniach okazało się, że mieszkanie za miastem nie jest wcale takie opłacalne. Co z tego że parking jest za free, jak do metra daleko, a cena biletów co najmniej 2 razy wyższa niż w 1 strefie.

Znaleźliśmy już parking - oby udało się dokonać pełnej rezerwacji i były na nim miejsca. Jak będzie dobrze to zarezerwujemy noclegi w centrum i biletów na metro nie będziemy potrzebować prawie w cale, bo i tak zwiedzać trzeba z buta :P

Zaczyna to wyglądać tak jak z organizacją wesela - najpierw sala, a potem termin ślubu :p

Brak komentarzy:

ślub, wesele