Suwaczek z babyboom.pl

27.11.2010 Zima dotarła do Zakopanego (-3°C)

11:00 - na słońce raczej dziś nie ma szans, baseny termalne muszą poczekać

14:05 - sypie nadal i nic nie widać - czas się ruszyć

na Gubałówkę od strony Zębu nie udało się nam dotrzeć - zakaz ruchu - myślałam, że zniknął odkąd zalali asfalt, ale niestety nie :(

droga w dół wyglądała tak:

No to co? Jedziemy pozwiedzać śnieżne tatrzańskie dróżki - gdzieś koło Bukowiny Tatrzańskiej...

Na Jaszczurówce mała ślizgawka i podkopanie się na parkingu, ale od czego ma się silnego małżonka :D

w nagrodę była kolacja w STEK CHAŁUPIE i herbatka z wiśniówką

co poskutkowało takimi widokami :P

OJ MISIU, MISIU :D
i takimi...Krupówki po woli wracają do życia :) Oby tak dalej...

Po woli czuć święta


A tu artystyczny wyczyn mojego aparatu

Krupówki jak malowane

Brak komentarzy:

ślub, wesele