Kupiłam używaną matę firmy Disney Baby w kiepskim stanie - co tak naprawdę okazało się po pierwszym praniu. Wylazły z niej jakieś straszne plamki - nie wiem co to , bo odplamiacz Ariela i Vanish przez 2 dni walczyły i nic :( W końcu stwierdziłam, że trudno, to tylko 30 zł więc zaryzykujemy ACE. Po 10 minutach śladu nie było po plamach. Niby trzy dychy to niewiele, ale ulżyło mi strasznie, bo mata mi się podoba.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz